Jesień to dobry okres, aby wybrać się z aparatem fotograficzny na spacer, należy tylko pamiętać przy tym, że pogoda bywa kapryśna i często się zmienia. Ale jeżeli trafimy na ładny słoneczny dzień, warto ruszyć na fotograficzne łowy. Najistotniejsze dla nas będzie światło jako środek wyrazu. Bardzo często przed wschodem niebo jest niebieskoszare, z odcieniem w kierunku fioletu lub czerwieni, zależnie od rodzaju chmur.
Intensywność oświetlenia zależy od pozycji słońca nad horyzontem, kąta padania promieni słonecznych oraz zachmurzenia. Im więcej chmur, tym miększe mamy światło. Jesienią intensywność i kierunek oświetlenia zmienia się bardzo szybko, co musimy brać pod uwagę przy planowaniu fotografowania konkretnego miejsca. Jesień to jaskrawe kolory i szybkie zmiany zachodzące w przyrodzie. Zieleń ustępuje miejsca ciepłym barwom. Oświetlenie jest kontrastowe, zwłaszcza w pierwszym okresie, potem to się zmienia w kierunku barw bardziej stonowanych i ogólnie szarości, co też można wykorzystać, wprowadzając tam elementy kontrastu, np. postać w czerwonej kurtce na tle szaroburego krajobrazu. Trywialny zabieg, ale działa na wyobraźnie.
Późna jesień to okres kiedy barwy tracą swoją intensywność, zmniejsza się widoczność, coraz częściej występują opady, robi się szaro i nie zbyt ciekawie. Jesień to wspaniałe pole do popisu dla ludzi obdarzonych wyobraźnią. Dla tych, którzy chcieliby usłyszeć coś o sprzęcie można powiedzieć tak: najważniejszy sprzęt to nieprzemakalne buty i kurtka, zaś wytrwałym perfekcjonistom polecam nabycie dobrego statywu (jeżeli go jeszcze nie mają).
Opracowane na podstawie artykułu Adama Fleksa, Gdańsk, 2005
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz