Pod koniec 2003 sprzedaż sprzętu pod marką Nikon w Polsce
przejął od dystrybutora polski oddział Nikon Polska sp. z o. o. podlegający
bezpośrednio europejskiej centrali japońskiego koncernu.
W części oficjalnej
dyrektor Nikon Polska pan Piotr Przychodzień nagrodził najstarszych stażem
pracowników firmy.
W 2003 jednym z głównych zadań nowopowstałej spółki było
naprawienie praktycznie nieistniejącej dystrybucji marki Nikon. Nie mogłoby się
to udać bez zaangażowania firm handlowych. Te, które współpracowały z Nikon
Polska od początku, również zostały wyróżnione. Każdy obserwator rynku foto
musi potwierdzić, że to zadanie się udało. Polska jest w tej chwili dla Nikona
szóstym rynkiem w Europie (wliczając Rosję). Zaprezentowane nam historyczne
słupki udziałów pokazały jaka praca została wykonana przez te 10 lat.
W oficjalnych, jak i kuluarowych rozmowach przewijało się,
że rynek foto przez te 10 lat zmienił się diametralnie. O ile w segmencie
profesjonalnym Nikon nadal ma swoisty duopol z Canonem, to w innych segmentach
już sytuacja się skomplikowała. Nawet najlepszy aparat kompaktowy przegrywa
walkę z iPhonem, którego większość z nas ma w kieszeniach, a ciężar rynku przeniósł
się z lustrzanek na aparaty bezlusterkowe, gdzie do klasycznych firm foto
dołączyły takie koncerny jak Sony, Samsung czy Panasonic. Skomplikował się
także rynek mediów - upadają czasopisma drukowane, a producenci muszą dbać
także o media społecznościowe jak Facebook czy Tweeter dodatkowo zmagając się z
kryzysami wywoływanymi raz po raz przez blogerów. To wszystko na pewno są
wyzwania dla Nikona na następne lata. Mamy nadzieję, że sobie z nimi poradzi, a
my za następne 10 lat odwołamy się to tego artykułu. Tymczasem życzymy 100 lat!
Źródło: fotopolis.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz